czwartek, 17 lipca 2014

Jon 1:1-1

Pisać? Nie pisać? Nie pisać-pisać. Nie pisać - źle. Pisać aż wstyd. Choć może bardziej czytać potem żałośnie. Najgorzej - źle pisać. Tragedią - nie zacząć. 
Stuk puk. Pustka. Ważne by zacząć. By mieć "gdzie" kiedy trafi się "co". Nie określać i nie szukać sedna na siłę. Spokojnie, choć na bieżąco wykładać kiszkę po kiszce na stół. Byle tylko kiszka nie stała się słowem kluczem. 
Filozofia? Film? Muzyka? Alkohol? Kobiety? Zawsze musi być jakieś clu. Nie zawsze to samo jedno i konkretne, ale znaleźć klamrę najważniejsze. So keep on....keep on searching...this search goes on...